Mieszkańcy zaniepokojeni: niedźwiedź w Zagórzu
Mieszkańcy małych miejscowości często cieszą się spokojem i bezpośrednim kontaktem z naturą. Jednak co się dzieje, gdy natura staje się zbyt bliska dla komfortu? Obywatele miasta Zagórz są obecnie w obliczu takiej sytuacji, z niedźwiedziem, który swobodnie porusza się po ich osiedlu.
Niedźwiedź w gminie Zagórz – co na to mieszkańcy?
„Jesteśmy uwięzieni. Boimy się” – te słowa mieszkańców Zagórza ilustrują rosnące napięcie i lęk w społeczności. Niedźwiedź, który bez obaw przemieszcza się między domostwami, jest realnym zagrożeniem, szczególnie dla dzieci bawiących się na zewnątrz.
Odpowiedź Władz
Chociaż problem jest znany, mieszkańcy nie otrzymali informacji o żadnych konkretnych działaniach ze strony urzędników. Wysyłane zgłoszenia do Urzędu Gminy w Zagórzu nie przyniosły dotychczas rezultatów, a lokalna społeczność pozostaje zaniepokojona brakiem widocznych działań.
Incydenty z Niedźwiedziami – coraz częstsze w Bieszczadach
Nie jest to izolowany przypadek, gdyż liczne incydenty z udziałem niedźwiedzi są odnotowywane coraz częściej. Rzecznik Urzędu Miasta i Gminy w Zagórzu potwierdza, że zwiększoną obecność dzikich zwierząt obserwuje się już od kilku lat, co prowadzi do konieczności rejestracji wydarzeń konfliktowych.
Władze rozważają różne strategie, w tym odłowienie lub nawet odstrzał osobników, co budzi duże emocje i dyskusje wśród mieszkańców i działaczy na rzecz ochrony przyrody.
- Kilka dni wcześniej niedźwiedzica z młodymi wtargnęła na teren przedszkola.
- Alarm obowiązuje na terenie całej gminy Solina, gdzie żyje najwięcej niedźwiedzi.
- Do końca ubiegłego roku zarejestrowano 73 zgłoszenia konfliktów z dzikimi zwierzętami.
Zdaniem rzecznika, konieczna jest inwentaryzacja genetyczna zwierząt, aby umożliwić prawidłowe zarządzanie populacją i zapobiegać przyszłym konfliktom. Oczekiwania mieszkańców są wysokie, a obecne działania mają jedynie charakter doraźny.
Zgłoszone obawy mieszkańców przybierają na sile, a bezpieczeństwo publiczne staje się kwestią priorytetową. Czy uda się znaleźć rozwiązanie, które usatysfakcjonuje wszystkie strony i zapewni spokój w regionie? Na to pytanie nadal nie ma jednoznacznej odpowiedzi.