Skip to content
Menu
Strona główna » Aktualności » Bieszczady: zostawił 10-latkę na szlaku. Ojciec odpowie przed sądem

Bieszczady: zostawił 10-latkę na szlaku. Ojciec odpowie przed sądem

Spis treści

Dramatyczna sytuacja miała miejsce w Bieszczadach, gdy 10-letnia dziewczynka wraz z ojcem i młodszymi braćmi wybrała się na wakacyjny szlak łączący Połoninę Wetlińską z Przełęczą Wyżynną. Niestety, w pewnym momencie dziewczynka poczuła, że nie ma już sił, by kontynuować wędrówkę. Zdając sobie sprawę z trudnej sytuacji córki, ojciec podjął drastyczną decyzję i postanowił, że dziewczynka powinna sama znaleźć powrotny transport do pobliskiego schroniska. Pozostawił ją więc samą w górach.

Dziecko samo na szlaku w Bieszczadach

Doszło do nietypowego zdarzenia w rejonie Leska, województwo podkarpackie, kiedy to policjanci zostali wezwani do interwencji na szlaku górskim między Połoniną Wetlińską a Przełęczą Wyżynną. Przewodnik grupy harcerskiej zauważył samotną dziesięciolatkę podążającą za jego grupą. Dziewczynka, początkowo wystraszona i zdezorientowana, odmawiała podania swojego imienia oraz miejsca zamieszkania, jedynie stwierdziła, że jej opiekunowie są gdzieś na szlaku.

Taka sytuacja wzbudziła uzasadnione zaniepokojenie, gdyż dziecko było samo w górach, a brak dokładnych informacji na temat jego towarzyszy i opiekunów stanowił duże zagrożenie dla jego bezpieczeństwa. Dziesięciolatka była zależna od pomocy i wsparcia w tak trudnym terenie.

Po przybyciu na miejsce, policjanci z Leska natychmiast zaopiekowali się dziesięciolatką, która została odnaleziona przez przewodnika harcerskiego na szlaku górskim między Połoniną Wetlińską a Przełęczą Wyżynną. Dziewczynka, pochodząca z Warszawy, przyjechała do Bieszczadów z ojcem i młodszymi braćmi dzień wcześniej. Wraz z rodziną wyruszyła na wycieczkę na Połoninę Wetlińską, jednak na skutek zmęczenia nie była w stanie kontynuować wybranej przez ojca trasy czerwonym szlakiem. Zdecydowała, że chciałaby wrócić do schroniska w Wetlinie. Dziewczynka zrozumiała, że nie jest w stanie dotrzeć na szczyt, a jej opiekunowie, czyli ojciec i młodsi bracia, postanowili kontynuować wspinaczkę bez niej. Ojciec zaskakująco zadecydował, że dziewczynka powinna sama schodzić ze szczytu i samodzielnie znaleźć transport powrotny do Wetliny.

Ojciec pozostawił dziecko na szlaku w Bieszczadach. Jakie konsekwencje go czekają?

Konsekwencje dla ojca są poważne, ponieważ policja skontaktowała się zarówno z nim, jak i matką dziewczynki, w związku z jego niedopełnieniem obowiązku opieki nad małoletnim dzieckiem i narażeniem córki na potencjalne niebezpieczeństwo. Ojciec zostanie postawiony przed sądem rodzinnym, gdzie będzie musiał odpowiedzieć za swoje działania i wyjaśnić powody pozostawienia dziesięciolatki samotnie na górskim szlaku.

Apel podkarpackiej policji o ostrożność podczas wakacji jest bardzo ważny. Wędrówki po górach mogą być niezwykle atrakcyjnym sposobem spędzenia czasu, ale wymagają odpowiedniego przygotowania i zachowania bezpieczeństwa. Trzymanie się znakowanych szlaków, unikanie nieznanych terenów, a także nie pozostawianie dzieci bez opieki są kluczowymi zasadami, które należy przestrzegać podczas takich wypraw.

Ten incydent powinien służyć jako przestrogę dla innych, aby pamiętać o odpowiedzialności za bezpieczeństwo dzieci podczas wszelkiego rodzaju wypraw i aktywności na świeżym powietrzu. Wszyscy powinniśmy wspólnie działać na rzecz minimalizowania ryzyka i zapewnienia bezpieczeństwa najmłodszym uczestnikom takich przygód.

 

Icon label
152 Wyświetleń

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *